To doskonała okazja, aby porozmawiać o przyrodzie, o ekologii, o tym,w jaki sposób możemy zadbać o naszą planetę. W tym roku tematykę ochrony środowiska podjęła klasa VII, która wraz z wychowawczynią panią Beatą Szczeciną zorganizowała okolicznościowy apel. Przesłanie zostawili mam jedno: trzeba działać, aby nasza błękitna planeta nie zamieniła się w wysypisko śmieci. Wszak wszyscy musimy pamiętać, że nie mamy planety B jako alternatywy, a dane o zanieczyszczeniu środowiska nie są optymistyczne. Z roku na rok stan naszej planety ulega pogorszeniu a Wyspa Śmieci na Oceanie Spokojnym jest kilkukrotnie większa od Polski. Rocznie zatruwamy morza i oceany 10 milionami ton plastiku i zużywamy bilion foliowych torebek. WWF alarmuje: Ponad milion zwierząt ginie rocznie przez plastikowe śmieci w morzach i oceanach. Trafia tam prawie wszystko, od zabawek po plastikowe torebki. Wyrzucone do wody śmieci nie znają granic. Z wielką nadzieją patrzymy na ekologów, być może uda im się odwrócić zło, jakie zafundowała nam cywilizacja. Musimy więc dołączyć do przyjaciół Ziemi i wspólnie z nimi walczyć o nasz dom. Ziemia niegdyś czysta i zielona, nietknięta ręką ludzką, teraz jest coraz słabsza, coraz brudniejsza, a jej zieleń znika pod wytworami rozwijającej się cywilizacji. Martwi nas to i chcielibyśmy jakoś pomóc Matce Ziemi. Od nas, od młodych ludzi zależy jej przyszłość. Dlatego klasa IV wraz z wychowawczynią Mariolą Pater postanowiła nie siedzieć z założonymi rękami i wyruszyła na sprzątanie najbliższej okolicy. W ciągu 30 minut zebrali siedem worków śmieci. W najbliższy poniedziałek kolejne klasy podejmą się sprzątania swojej małej ojczyzny.
”Czy ja mogę coś zrobić dla Ziemi? Czy mój mały wkład ma znaczenie przy ogromie zniszczeń? TAK, tak i jeszcze raz tak. Jeśli każdy z nas robiłby dla planety jedną małą rzecz dziennie, byłoby to odczuwalne na całej Ziemi np. rezygnacja z butelek plastikowych czy z torebek foliowych. Nie jest to trudne, trzeba tylko chcieć.