W marcu tego roku armia francuska znalazła szczątki statku w rekordowej odległości
Siły zbrojne pełnią wiele funkcji wykraczających poza obronę terytorium swojego kraju. W zależności od zakresu działania mogą prowadzić różne operacje międzynarodowe, bezpieczeństwa lub badawcze. W przypadku marynarki wojennej, w tym przypadku francuskiej, jednym z zadań, którym się zajmuje, jest badanie dna morskiego i tego, co można znaleźć tysiące metrów pod powierzchnią.
W marcu tego roku francuskie siły zbrojne znalazły wrak włoskiego statku, co po ogłoszeniu tej wiadomości w czerwcu stało się archeologicznym przełomem ze względu na wiek statku i głębokość, na której się znajdował. Marynarka wojenna przeprowadzała morską inspekcję bezpieczeństwa, ale znalazła coś zupełnie innego.
Odkrycie miało miejsce 4 marca w głębokich wodach w pobliżu Zatoki Saint-Tropez i Ramatuelle (Var), na głębokości 2500 metrów pod poziomem morza. Marynarka powiadomiła wówczas Departament Badań Archeologicznych Podwodnych i Podmorskich (DRASSM) Ministerstwa Kultury, który jest właściwy w tej sprawie.

Odkrycie statku z XVI wieku
Zespół francuskiej marynarki wojennej zlokalizował na głębokich wodach statek z XVI wieku, najgłębiej znaleziony dotychczas na terytorium podlegającym jurysdykcji francuskiej. Odkrycie nastąpiło podczas kampanii poszukiwawczej, w trakcie której sonar podwodnego drona wykrył anomalię na głębokości ponad 2500 metrów.
W odpowiedzi na ten sygnał statek rozłożył podwodną kamerę do średnich głębokości, która wyświetliła na ekranach pierwsze obrazy „Camarat 4”, konstrukcji o długości około 30 metrów i szerokości 7 metrów. W tym momencie widoczny był tylko zarys statku, który tymczasowo otrzymał nazwę punktu geograficznego znajdującego się w pobliżu miejsca znaleziska.
Najwyższej jakości zdjęcia wykonane później przez zdalnie sterowane pojazdy marynarki wojennej pokazały kotwicę, elementy artylerii, setki ceramicznych dzbanów, a nawet pręty żelazne, prawdopodobnie przeznaczone na eksport. Wśród zachowanych przedmiotów znajdują się ułożone w stosy żółte talerze i przedmioty osobiste.

Archeologiczne odkrycie
Autentyczność i wiek statku zostały potwierdzone przez DRASSM. Ten statek handlowy dołącza do innych znaczących odkryć na tej trasie, takich jak Lomellina, zatopiona w 1516 roku, i Sainte-Dorothéa z 1693 roku. Według Marine Sadania, archeologa odpowiedzialnego za region PACA w DRASSM, znalezisko to stanowi „prawdziwą kapsułę czasu”.
Jednak zdjęcia ujawniają również nagromadzenie współczesnych odpadów i ich wpływ na środowisko. Sieci rybackie, plastikowe opakowania, puszki, butelki, kajdanki, a nawet opakowania po jogurtach. „Ocean nie jest wysypiskiem śmieci, ale traktuje się go jak takie” – ostrzegł Arnaud Schaumasse, dyrektor DRASSM, który przemawiał
. Odkrycie zbiegło się w czasie z posiedzeniem Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Oceanów w Nicei, podczas której 95 krajów wezwało do wspólnego ograniczenia zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi. W ten sposób w 2025 roku byliśmy świadkami odkrycia, które stanowi nowy rozdział w historii archeologii francuskiej, a jednocześnie podkreśla znaczenie morskich misji ekspedycyjnych oraz wpływ wyrzucania śmieci i toksycznych przedmiotów do oceanu.
