Jest to prosty projekt, który pozwala przekształcić codzienne odpady w praktyczne i trwałe organizery.
Niewiele przedmiotów pojawia się i znika z kuchni tak często, jak opakowania po jogurtach. Spożywa się je praktycznie bez zastanowienia, a po kilku minutach trafiają do kosza na śmieci, jakby nie nadawały się do niczego innego.
Jednak niektórzy autorzy treści poświęconych domowi pokazali, że te małe pojemniki mogą stać się podstawą bardzo praktycznego systemu przechowywania. W ten sposób popularny codzienny odpad staje się ukrytym zasobem, który przekształca szuflady.
Pomysł jest prosty: przekształcić kubki po jogurtach w moduły do porządkowania wnętrza szuflad, zwłaszcza w łazience.
Wystarczy zmierzyć szufladę i obliczyć, ile pojemników będzie potrzebnych do rozmiarów szuflady lub przestrzeni, którą chcesz uporządkować. Jest to doskonały przykład funkcjonalnego sposobu, którego celem jest osiągnięcie trwałego porządku dostosowanego do indywidualnych potrzeb.
Gorący silikon i farba
Do złożenia organizera potrzebne są tylko trzy rzeczy: czyste pojemniki, pistolet do gorącego silikonu i, jeśli chcesz, trochę farby, aby poprawić wykończenie. Szklanki są sklejane ze sobą, aż utworzą kompaktową strukturę, zaprojektowaną tak, aby pasowała do wnętrza skrzynki.
Celem jest, aby każda przestrzeń miała konkretną funkcję i nic nie pozostało niewypełnione. W ten sposób w ciągu jednego dnia z chaotycznej szuflady powstaje całkowicie podzielona przestrzeń.
Malowanie lub nie malowanie pojemników to kwestia gustu i czasu. Niektórzy pozostawiają je takimi, jakie są, inni wolą nadać im kolor pasujący do mebli lub wystroju łazienki, aby efekt był bardziej jednolity.
W każdym razie istota triku pozostaje niezmienna: wykorzystać to, co trafiłoby prosto do kosza na śmieci, do uporządkowania przestrzeni. Jest to bardzo prosty sposób na kreatywne ponowne wykorzystanie, który jednocześnie zapewnia estetyczny wygląd bez dużych nakładów finansowych.
Idealne do wąskich szuflad
Organizery te szczególnie dobrze nadają się do wąskich i długich szuflad, gdzie komercyjne przegródki nie zawsze są odpowiednie. Ponadto nie należy tworzyć zbyt dużych konstrukcji, aby silikon nie uginał się pod ciężarem i podczas użytkowania.
Zawsze lepiej jest używać kilku wygodnych modułów niż jednego bloku, który trudno wyjąć. Taka modułowość gwarantuje praktyczne wykorzystanie i łatwość obsługi w miarę upływu czasu.
Po zainstalowaniu kubki po jogurcie zyskują nowe życie jako pojemniki na drobne przedmioty: pęsety, spinki do włosów, zapasowe ostrza, gumki do włosów lub kosmetyki. Każda rzecz ma swoje miejsce, co pozwala uniknąć wrażenia bałaganu w szufladzie, który tak bardzo zniechęca do porządkowania. Pomaga to utrzymać porządek i szybko znaleźć potrzebne rzeczy, gdy się spieszymy.
Projekt wpisuje się również w logikę gospodarstwa domowego o zamkniętym cyklu: przed zakupem nowych plastikowych organizerów warto spróbować wykorzystać to, co już mamy w domu. Nie chodzi o systematyczne przechowywanie wszystkiego, ale o identyfikację przydatnych formatów, które powtarzają się z tygodnia na tydzień. Dzięki zdrowemu rozsądkowi można osiągnąć świadomą konsumpcję i zmniejszyć ilość odpadów dzięki drobnym gestom.
Ponowne wykorzystanie pojemników po jogurtach do porządkowania szuflad pokazuje, że wiele rozwiązań dotyczących porządku zaczyna się od codziennego życia. Nie potrzeba dużych inwestycji ani skomplikowanych systemów; czasami wystarczy spojrzeć inaczej na to, co bezmyślnie wyrzucamy. Jest to przypomnienie, że porządek nie zawsze znajduje się w sklepie, ale w domowej kreatywności i praktycznym spojrzeniu na najprostsze przedmioty.


