Studenci tworzą niedrogą baterię zewnętrzną typu „open source”, ponownie wykorzystując zużyte baterie z telefonów komórkowych

Liova to projekt całkowicie otwarty, przeznaczony dla wszystkich, którzy chcą przedłużyć żywotność baterii domowych.

  • Zapomniane baterie zamienione w użyteczne zasoby.
  • Ponowne wykorzystanie zamiast recyklingu chemicznego.
  • Zmniejszony wpływ na środowisko od samego początku.
  • Technologia otwarta, dostępna i powtarzalna.
  • Zgodna z rzeczywistą gospodarką o obiegu zamkniętym.

Kluczowe dane

  • 1,9 miliona litrów wody na każdą tonę wydobytego litu.
  • Według najnowszych badań 98,3% baterii litowych trafia na wysypiska śmieci.
  • 360 milionów ton CO₂ rocznie pochodzi z cyklu życia baterii.

Liczby te pokazują, co oznacza produkcja baterii od podstaw. A przede wszystkim ujawniają potencjał zmiany porządku rzeczy: jeśli ponownie wykorzystuje się sprawne baterie, bezpośrednio zmniejsza się wydobycie, transport, produkcję i cały związany z tym wpływ przemysłowy.

Właśnie w tym niewidzialnym oceanie odpadów narodziła się Liova

Wynalazek powstał w liceum, w umysłach dwóch przedsiębiorczych twórców.

W liceum Joliot-Curie w Rennes Simon Cénet i Evan Dessables wymyślili baterię zewnętrzną inną niż wszystkie. Podczas gdy inni koledzy zbierali karty kolekcjonerskie lub kupony do stołówki, oni gromadzili zapomniane baterie.

Logika jest prosta: jeśli bateria nadal działa, po co ją chemicznie niszczyć? Lepiej ponownie ją wykorzystać za pomocą modułu ładowania dwukierunkowego i małego obwodu zabezpieczającego.

Nie bez znaczenia jest fakt, że projekt ten powstał w momencie, gdy Unia Europejska wprowadziła wymóg łatwej wymiany baterii. Kontekst sprzyjał. A oni to wykorzystali.

Rozwiązanie ekonomiczne, a przede wszystkim realistyczne

Liova pokazuje, że innowacje nie zawsze muszą pochodzić z zaawansowanego laboratorium. Czasami wystarczy drukarka 3D, garść niezawodnych komponentów i kreatywność.

Ostateczny koszt wynosi około 20 euro, właśnie dlatego, że najdroższy element — bateria — jest ponownie wykorzystywany.

Takie podejście pozwala uniknąć intensywnych procesów przemysłowych i stawia na prawdziwą gospodarkę o obiegu zamkniętym: utrzymanie tego, co już istnieje, maksymalne wykorzystanie każdego elementu i jak najdłuższe opóźnienie jego trafienia na wysypisko śmieci.

Nie jest to odosobniony pomysł. W całej Europie pojawiają się podobne inicjatywy: centra naprawcze, które odzyskują moduły, miejskie programy selektywnej zbiórki odpadów oraz polityka nagradzająca ponowne wykorzystanie zamiast recyklingu. Liova idealnie wpisuje się w tę zmianę kulturową.

Zbuduj własną Liovę

Jeśli chcesz dać drugie życie bateriom ze smartfonów, możesz bezpłatnie pobrać pliki 3D projektu.

Dzięki drukarkom 3D z fablabu i kilku komponentom elektronicznym każdy może zbudować odpowiedzialną, ekonomiczną i trwałą baterię zewnętrzną.

Wystarczy postępować zgodnie z instrukcjami zawartymi w pakiecie do pobrania.

Jakie baterie są ponownie wykorzystywane

 

Baterie domowe pochodzące z urządzeń cyfrowych: smartfonów, laptopów, elektronarzędzi.

Wybierane są tylko baterie, które zachowują wystarczającą pojemność i przechodzą podstawową kontrolę stanu energetycznego.

Za każdym zepsutym telefonem lub zapomnianym laptopem kryje się zazwyczaj bateria, która nie osiągnęła jeszcze końca swojego życia. To właśnie ten materiał odzyskuje Liova. Praktyka ta jest ponadto zgodna z europejskimi ramami prawnymi, gdzie trwałość i obowiązkowa wymienność baterii są już częścią przepisów dotyczących smartfonów i tabletów.

Potencjał

Technologia Liova jest nie tylko użyteczna, ale także powtarzalna:

  • Może zainspirować fablaby, instytuty i urzędy miejskie do tworzenia warsztatów dotyczących ponownego wykorzystania energii.
  • Zmniejszyłaby zależność od importowanych nowych powerbanków.
  • Umożliwiłaby opracowanie modeli modułowych i nadających się do naprawy, w których każdy element można wymienić bez generowania dodatkowych odpadów.
  • Zachęciłaby do tworzenia lokalnych punktów zbiórki w celu oceny i klasyfikacji sprawnych baterii.
  • Wzmocniłaby kulturę dbania i wykorzystywania, zwłaszcza wśród młodych ludzi, którzy są największymi konsumentami urządzeń elektronicznych.

Liova pokazuje, że nie trzeba czekać na wielkie rozwiązania przemysłowe, aby podjąć działania. Czasami najbardziej przełomowe pomysły rodzą się w sali lekcyjnej i stamtąd się rozprzestrzeniają. A w świecie, który każdego roku produkuje miliony ton odpadów elektronicznych, każda inicjatywa nadająca sens i wartość temu, co już istnieje, jest powiewem świeżego powietrza.